hackermuz
Pałeczka do perkusji Lutka
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:40, 09 Lip 2010 Temat postu: Wspomóż uszate serducha! :) |
|
|
"Nadszedł czas wymarzonych wakacji, urlopów. Dla nas ludzi czas wytchnienia, odpoczynku natomiast dla zwierząt najgorszy okres, bowiem w tym czasie wzrasta liczba ich porzuceń, zaniedbywania, cierpienia i śmierci.
Z roku na rok liczba porzuconych zwierząt wzrasta.
W dniu 1 lipca b.r. w środku nocy Straż Miejska pod adresem Skwer Wyszyńskiego 4 na Woli w Warszawie przy bloku koło zsypu znalazła królika w zamkniętej klatce. Został przekazany Stowarzyszeniu Pomocy Królikom - a ono zawiozło go do szpitala w Lecznicy Weterynaryjnej Anima na Żoliborzu.
U królika stwierdzono bardzo poważne choroby: nowotwór jąder, świerzbowiec i ropnie w uszach, zmiany w mózgu, liczne odparzenia itd.
Według okolicznych mieszkańców klatka z królikiem stała koło zsypu przez 3 dni, mieszkańcy polewali go wodą, aby przetrwał upały. Poza tym - żadnej reakcji!
To cud, że w ogóle przeżył te 3 dni.
We wsparcie ciężkiej sytuacji królika włączyli się użytkownicy internetowego forum króliczego działającego przy Stowarzyszeniu Pomocy Królikom, otrzymał od nich imię MIŚ.
Setki wpisów z wyrazami smutku, wsparcia (w tym finansowego) w leczenie królika i pomysły na unaocznienie tego problemu nie mają końca.
W lecznicy królikowi podawana jest niezliczona ilość zastrzyków i kroplówek.
Królik przez cały czas ma opuszczoną głowę i szura nią po ziemi podczas przemieszczania się. Sytuacja jest trudna.
Badania neurologiczne wykazały, że ma uszkodzony odcinek szyjny kręgosłupa (dlatego tak trzyma głowę). Przy badaniu głowy odruchy nóg wskazywały na silny ból. Ma też poważne zmiany w odcinku piersiowym. Ma zwapnienia i zanik nerwów. Według lekarzy jest to wynikiem dawnego urazu. Jednym słowem grozi mu coraz większy paraliż (na szyi się nie skończy). W tej sytuacji lekarze stwierdzili, że operacja nowotworu jądra jest tylko zbędnym męczeniem królika. Niestety, za dużo złego na jednego. Lekarze nie są w stanie zapewnić godnego bytowania, bez bólu. Królik będzie musiał zostać uśpiony.
W odpowiedzi na całą sytuację aktualnie ruszyła akcja rozwieszania plakatów dotyczących tego okrucieństwa jakiego dopuścił się człowiek na niewinnym bezbronnym zwierzęciu. Akcja ta ma uwrażliwić ludzi na los zwierząt i być może uda się namierzyć sprawcę tego okrucieństwa."
To jeden z opisów historii, takich historii jest więcej. Stowarzyszenie Pomocy Królikom leczy dużo wyrzucanych królików oraz odbieranych na interwencji. W Polsce miliony królików ciągle zabija się na mięso, na futra i w doświadczeniach. Przebywaja w potwornych warunkach [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Kazdy grosz się przyda, aby zwalczać okrutne traktowanie zwierząt - zarówno bezpośrednio, poprzez leczenie uratowanych jednostek jak i poprzez akcje edukacyjne, druk ulotek itd, a to wszystko kosztuje.
Dlatego też zwracam się drodzy forumowicze do Was z prośbą, wspomóżcie uszate serducha. Każda złotówka to już wiele. Wiem, że jest u nas gro osób, które przejmują się losem zwierząt.
O działalności SPK można przeczytać na [link widoczny dla zalogowanych]
Działalność nie ogranicza się tylko do tego co napisałem powyżej, również można misiaki tam oddawać, zamiast wyrzucać na śmietniki! Jeżeli gdzieś obok Was zwierzęta są źle traktowane można dzwonić na dział interwencji. Można również ofiarować serce i zaadoptować uszatka.
Jeżeli ktoś ma chęć to pieniążki można przelewać na konto stowarzyszenia:
nr konta: 83 1020 1013 0000 0102 0133 0554
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Okopowa 43 lok.51
01-059 Warszawa
Mam prośbę o podpięcie tego wątku jeżeli można
|
|