a w internecie...

trotti

[link widoczny dla zalogowanych]

polucjant

Witam. Czy w polszczyźnie istnieje słowo polucjant, czy jest to jedynie żartobliwy neologizm utarty przez polską formację muzyczną (o nazwie Polucjanci)?
Dziękuję.

Takiego słowa nie notują słowniki, ale – jak wynika z analizy tekstów internetowych – funkcjonuje ono jako określenie policjanta (chyba raczej złośliwe niż żartobliwe). Słowo to, istotnie, upowszechniło się za sprawą zespołu muzycznego, który obrał sobie taką nazwę.
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski

cegła

no ładnie, poprate jeszcze nazwą Uniwerka Smile

a mnie się to tak czy owak inaczej kojarzy i tyle :>

olaba · Wysłany: Pon 12:39, 27 Mar 2006 Temat postu:

no to ja proponuje jeszcze zajrzeć tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

najciekawsze na samym dole Very Happy

akinomka

Dopiero teraz zobaczyłam, że jesteśmy w linkowni na stronie Globetrotters: [link widoczny dla zalogowanych] . Miłe Smile

Marta

Wywiad dla Wp.pl - sekcja kobieta z Januszem O.
[link widoczny dla zalogowanych]

ogs

podręcznik dla kobiet o trzecim trymestrze ciąży???to trzeba znależć koniecznie Razz

trotti

o i tu gadają Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Kuba w oratorium??
[link widoczny dla zalogowanych]

arytuł ponaglający Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

trotti

Tomik z Kayaxu o Badachu:
Gentelman__: Spory talent ma również Kuba Badach - czy nie warto byłoby zająć się jego promocją ?
Tomik: To prawda, zgadzam się. Uważam, że Kuba jest jednym z najzdolniejszych wokalistów w Polsce. Mieliśmy okazję współpracować, dobrze się znamy , bardzo go cenię. Kto wie - być może kiedyś jakąś solową płytę Kuby wyda Kayax.

dobre Smile

To prawda! Kuba Badach śpiewa fenomenalnie. Juz w liceum porywał tłumy na "apelach". Słyszałam Go osobiście! Razem chodziliśmy do szkoły. Tak trzymaj KubuS! Śpiewasz cudownie! Wszyscy w Kranymstawie trzymamy kciuki! I przyjeżdżaj cześciej z Polucjantami na Chmielaki. W ogóle wszyscy przyjeżdżajcie!
dodal: Sąsiadka

trotti

niezła notka:
sobota, 18.06.2005
22.00 STRATOSFERA

Magazyn rozrywkowy, 40 min, Polska 2005
Reżyseria: Bartek Jastrzębowski
Scenariusz: Maciej Pawlicki, Radosław Kobiałko

W kolejnym wydaniu "Stratosfery" swoje przeboje
zaprezentujš: Hania Stach, Stachurski, zespoły: Łzy, Zakopower i
Poluzjanci. W magazynie znajdš się także materiały filmowe z
tegorocznego festiwalu w Opolu, w tym z wręczenia Nagrody
Stratosfery. Autorzy opowiedzš również o nowych przedsięwzięciach wytwórni Kajax: płytach zespołu Poluzjanci z jego wokalistą Kubą Badachem oraz zespołu Zakopower.
Jak zwykle też, notowania listy Przebojów Stratosfery oraz
plotki z gwiazdami o.... nich samych.

oglądałam ten program -- Kayah nic nie wspomniała o Poluzjantach, ale z tej notki możnaby wiele wywnioskowac Rolling Eyes

(ze strony tvp)

co za zapowedź Razz

:
Kuba Badach- intelektualista muzyczny, gra na pianinie połączona ze śpiewem i kojący głos, gdy tylko nazwisko zyska markę w show biznesie, na brak koniunktury ze strony znanych polskich wytwórni muzycznych nie powinien narzekać, oby tylko tacy artyści wyznaczali muzyczne konwenanse.

wzięte z :
[link widoczny dla zalogowanych]

czendo

czendo

Taką oto serdeczną, wnikliwą recenzję płyty "Tak po prostu" wyczytałam dziś w internecie:

"Ostatni raz słyszałem tego rodzaju dźwięki przy okazji wydania jazz rockowych, czy jak kto woli jazz popowych albumów Pick Up i Walk Away. Doskonali instrumentaliści o wyraźnie jazzowej proweniencji próbowali wówczas zrealizować materiał o dużej sile komercyjnej, a zarazem poważnych wartościach czysto muzycznych. Ot, zdrowa reakcja na głupkowatość i tandetę radiowego popu. Polucjanci z grubsza biorąc starają się robić to samo. W odróżnieniu jednak od wspomnianych jazzmanów, ze skutkiem dość mizernym.
Zespół gra lekkie, osadzone na funkującym rytmie i ubarwione instrumentalnymi jazzowymi wygibasami piosenki. Piosenki, których cechą zasadniczą jest nijakość. Ot, chłopaki prują na gitarach, męczą się niemiłosiernie, usiłując nie zgubić się w zagmatwanych, gęstych aranżacjach. I już człowiek chce przyznać, że "nieźle wymiatają", gdy nagle jak grom z jasnego nieba rozbrzmiewa: "Proszę powiedz mi/Kocham cię/Nie chcę się rozpłynąć/W obojętnym tle/Ani na dnie szklanki...". Jak obuchem w głowę... Zestawienie dżungli instrumentalnych detali ze straszliwą beznadzieją tekstów i popową miałkością melodii wokalnych daje efekt płyty dla nikogo. Każdy utwór z "Tak po prostu" ma zapewnione miejsce w ramówkach rozgłośni radiowych, każdy spełnia ich podstawowe wymaganie: jednym uchem wpada, a drugim wypada, co oznacza, że w trakcie emisji nie wyłączy odbiornika ani przepity robotnik, ani przemądrzały student, ani przeciętna pani domu.
Polucjanci – a piszę to z dużym uznaniem dla umiejętności muzycznych zespołu – ani grzeją, ani ziębią. Są letni, a to w moim pojęciu najgorsza cecha, jaką może posiadać zespół muzyczny."

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

ogs

buahahahahahahaha Mr. Green

"...Zestawienie dżungli instrumentalnych detali ze straszliwą beznadzieją tekstów i popową miałkością melodii wokalnych daje efekt płyty dla nikogo..." sie zna recenzent na muzyce nie ma co.... Rolling Eyes

..no tak bo teksty naprawdę godne pisze,,hmmm dajmy na to (no w końcu tylu zajebistych tekściarzy jest w Polsce) Jacek Cygan??..a może Paweł Rurak-Sokal(czy jakmutam)z Blue Cafe...???
żenua...
i zaraz zaraz jak to było..."...Każdy utwór z "Tak po prostu" ma zapewnione miejsce w ramówkach rozgłośni radiowych"...talent wróżbiarski jak nic Exclamation

...o losie...ciekawe co by dzisiaj napisał Shocked

Black_Ranger

każdy ma prawo do wyrazania własnego zdania...

Dvandva

znam osobiście wiele osób, których Polucjanci ani grzeją ani ziębią i to właśnie dziś... ja do Jamiroquai też wiele lat nie mogłem sie przekonać... zależy kto czego szuka w muzyce...

hackermuz

juz to kiedys czytałem hhihihii, ale fajnie recenzenta zlolowali Very Happy