Kuba na płycie Roberta Chojnackiego

Monikaa

Aż przykro czytać... Sad

Czy Kuba musi zawsze jakoś ambitnie. Kuba to jest taki talent że cokolwiek zaśpiewa jest genialne.
Ta "wibracja" nie wiem właśnie jak to nazwać, jest dla mnei przynajmniej ZAWSZE. Po prostu jak ja go słucham, czy to w Globetrotters, czy Polizjantach czy tu na tym Chojnackim, to jest coś takiego, rodzaj emocji chyba i coś w barwie głosu co sprawia że ja sie rozpadam na kawałki - ze szczęścia Very Happy

(i tak połowy nie napisałam). Nienazwane "coś" czego nie ma nikt inny.
Piosenka Kuby jest porywająca, energetyzująca, mnie sie bardzo podoba.

I please nie oceniajcie płyty po framentach z Merlina, bo wtedy Kiljański wychodzi na szybką piosenkę Smile

Ona jets taka kołysząca, ale raczej spokojna Wink

Piosenki w wykonaniu Piaska prócz "Ryszamy w miasto" z Magdą Steczkowską są spokojniejsze, ale jemu na pewno daleko do foteli (kto był na koncercie ten wie Wink

).

Jak już pisałam płyta jako całość mi pasuje i naprawdę wielu ludziom pasuje.
Akurat moze Gadowskigo bym wycięła, ale nie lubię rocka.

Chyba tutaj, większość jak Ogs - w popie nie siedzi, i nie lubi to dlatego takie wrażenia Confused

Mi pasuje i Piasek, i KK i Kuba z kimkolwiek śpiewa i wiele innych rzeczy.
Oczywiście nie wszystko.

A zastanawialiscie sie nad opcją, ze solo płyta Kuby może być taka właśnie - w pop? Mnie sie wydaje że będzie.... Ale czy to źle?

ogs

to zależy co rozumiemy pod pojęciem muzyka pop??Ja się nie zamykam przed taką muzyką,chodzi o to,ze nie lubie stylistyki,którą prezentuje zespół De Mono,a właśnie z czyms takim kojarzą mi sie wszystkie płyty Chojnackiego.
A mi na przykład nie wszystko u Kuby podoba się w 100% i chyba o to chodzi,zeby potrafić ocenić coś obiektywnie.To pewnie też zasługa tego,że słuchałam tej piosenki świeżo po koncertach Globsów,gdzie Kuba prezentuje prawdziwy majstersztyk wokalny,coś czego nawet na Poluzjantowych koncertach nie zawsze mozna doswaidczyć Rolling Eyes

czendo

ola

no sie muszę zgodzić... utalentowany jest... cholernie, ale nie mozna podchodzić bezkrytycznie do Kuby... Zresztą on sam ma dystans do siebie, więc słuszna krytyka nie dotyka go (ale rymuje..uuuuu ;p )
Miałam okzazje z nim pogadac np w Poznaniu, gdzie sam krytykował swoje występy (patrz --> Małe (nie)szcześcia)

mr-hammond

Byłem na wydziale w kat. jak jeden chłopak spiewał badacha "najpiekniesi" i niestety nie podołał, barwa inna i mozliwosci nie te. Oczywiscie że szkoli sie tak głosy ale niestety z tym sie trzeba urodzic nie ze wszystkich zrobimy Szcześniaka i Badacha.
Pozdrawiam Wink

czendo

Bardzo ładnie powiedziane Smile

Jakoś tak podoba mi się.

Monikaa

Poprawiam się na: "wszystko na poziomie co Kuba zaśpiewa mi sie podoba" bo fakjtycznie pieśni z okolic Varius Manx , z wyłączeniem może "Małych szczęść" są do kitu. Nie jego wina chyba, po prostu to nie jest napisane na tego typu wokal. Pomijając fakt że kiczowate.

Pewnie że może on ma czasem gorszy dzień i śpiewa gorzej, ale generalnie nie potrafi chyba zaśpiwać źle.
A zupełnie subiektywnie: zawsze podoba mi się ten głos!

Wy jestescie jakoś fachowo-technicznie nastawieni, a ja jestem "lajkonik" i się nei znam, rtoż piszę co czuję.

A pan mr-hammond świetnie rozstrzygnął sprawę Katowic Very Happy

Zgadzam się.

czendo

KriSLee

Oglądał ktoś wczoraj "ŁosssKot" (taki cykliczny program kulturalny na TVP1) ?...
...wczoraj była m.in. 'recenzja' Wink

wspomnianej wyżej płyty Chojnackiego...
...było wesoło Smile

4getmenot

KriSLee

Sytuacja wyglądała następująco:
Tymon Tymański obudził się na krześle, przywiązany do niego. Na głowie miał słuchawki. Z boku ładna pani operowała przy odtwarzaczu CD do którego ów słuchawki były połączone.
Dwóch pozostałych prowadzących z uśmiechem na ustach siedzieli i patrzyli co się zacznie dziać z Tymonem, gdy jeden z nich zawołał coś w stylu "Zaczynajmy"
I poleciał pierwszy kawałek prosto w uszy Tymona. Jakżesz on się wił, jak krzywił, jak rzucał na tym krześle, jak błagał o litość Very Happy

Ale oni nie wzruszeni, a nawet z uśmiechem na ustach:
- Dawaj mu dwójkę !
I znowu Tymon w konwulsjach, krzyczący co jakiś czas rozdzierająco "Nieeeeeeeeeeee!"
W końcu drugi zawołał:
- Dobij go czwórką ! Very Happy

Ofiara rzucała się tak, że w końcu słuchawki spadły z głowy Smile

Obserwatorzy spojrzeli na siebie i tonem angielskich lordów przemówili:
- Cóż wprawiło go w ten stan ?
- Hmmm...myślę że to te refreny Smile

To tyle

Oczywiście nie opiszę słowami jak pociesznie wyglądał Tymon rzucający się na tym krześle, czy te szydercze lekko sadystyczne uśmieszki na twarzach jego dwóch 'oprawców' Very Happy

czendo

A oni mu serwowali tę muzę, bo to był Tymon & The Waiters Twisted Evil

Ciekawie, ciekawie Razz

ogs

cały Tymon... Mr. Green

uwielbiam jego poczucie humoru Wink

KriSLee

Ze znajomymi oglądamy ten program głównie dla dialogów między prowadzącymi Wink

A potem na drugi dzień licytujemy się co lepszymi cytatami Very Happy

A dzisiaj u K. Wojewódzkiego, byli Chojnacki i Piasek - Wojewódzki oczywiście nie miał litości dla ich nowego dziecka i bez ogródek mówił co o nim sądzi (a nawet co sądzi o nich samych ) Smile

Cleoppatra

mam zalowac ze nie widzialam?