Sopot 2006

Paulina

Witam na początku wszystkich, w końcu znalazłam czas żeby przywędrować tu z forum Globisiów. Kuba zaśpiewał fajnie, chociaż kolega który wygrał był także bardzo dobry. Kuby można słuchać godzianmi, a o żadnej tremie już chyba nie mam mowy...trochę za długo bawi się w śpiewanie żeby go zżarło w takim Sopocie:) było dobrze i już Smile

Monikaa

No Ola widzisz jakie my zgodne Very Happy

Sebastian mówisz? No Sebastian robi co może żeby zarobić Cool

tzn. śpiewa tu i tam. Jacek niby lepszy jest (wg KK) ale ja tam wolę jego jakoś. W sumie obaj mają świetne głosy i jak na próbach sobie śpiewają solo jakieś jazzy czy soule to hoho. Aż się KK kiedyś lekko zrobił zasdrosny jak powiedziałam ze fajnie śpiewa i tak sobie słucham.... a on wstał i poszedł (do Jacka wtedy) i zaczął z nim gadać, żeby ten juz nie śpiewal. Very Happy

Co do nagrania - szanowna Asia wybyła bo nie odpisał na Gadu:(, ale ja tego pilnuję!!

czendo

Napiszę tylko tendencyjnie, że cieszę się, że prawie wszyscy przyznają, że Sadowska nie ma feelingu Very Happy

Bo jak pisałam o swoich wrażeniach z koncertu, to nie wiedziałam, co tu kto sądzi, a nawet były jakies pochwały pod jej adresem Wink

Monikaa

Czendo no tak, bo ktokolwiek "czuje muzykę" , jakąkolwiek muzykę to tak powie, ze ona nie ma feelingu. Nawet moja maja tak powiedziała, a dodam że głównie lubi operę i klasyczną Very Happy

A co powiesz na Kubę bo mnie sie w głowie kręci od tych podzielonych zdań wśród fanów.... Confused

I tak samo jest wśród fanów KK na temat Kuby: jednym się bardzo podobało inni sie zawiedli. Dziwne to. Przy okazji spytam Krzyśka, to chyba będzie autorytatywne, bo w końcu był na żywo, a on często podkreśla, zę niestety w relacjach z Sopoty ekipa dźwiękowa TV wiele psuje, czyli że na żywo jest o wiele lepiej.

czendo

Niestety nie mogłam zobaczyć Sopotu, byłam wtedy na zlocie Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian, były tam tipi i ogniska, ale telewizora zupełnie nie Wink

Liczę na to, że na forum pojawi się niedługo coś do ściągnięcia... Ale opinie już słyszałam same pozytywne, wysłałam wczoraj koledze Tralala na maila, bo zaciekawił go Kuba tym Sopotem Smile

A o Sadowską stoczyłam dziś małą potyczkę słowną z innym kolegą, który jej bronił - widać i ona ma swoje grono odbiorców, i Bóg z nią ;P Wink

Byle z dala ode mnie Laughing

Black_Ranger

wszystko tylko nie button hackers...

po porstu nie!!

zresztą.. jakby na to nie patrzec.. to miał byc podobno festiwal..
a mówiąc praktycznie to jedyną "festiwalową" piosenką była pisoenka blue cafe.
serio.
chociaz ta ich pisoenka tez tandetna była.

button hackers.. nie skomentuje.
moim zdaniem piosenka do niczego a ten zespól tez tak jakby yy... nie dokoncze..

pisoenka Kuby fajna.. aczkolwiek taka na wieczór..

wogóle miałem wrazenie,ze dwóm zespołom muzyka szła z playbacku: znaczy blog 27 i big stars. poneiwaz nie do konca to co było słyszalne zgadzało sie z tym co grał bebniarz z tego co widziałem..

ja sie zastanawaim czy Kuba nie ma jakiejs miłosci w zyciu bo ostatnio coraz wiecej ballad produkuje a troche szkoda..

no to tyle...

aha:
button hackers w moim otoczeniu mówimy stanowcze nie.

akinomka

Na wstępie: pokłony dla JO za kolejny genialny, konceptualny tekst!

Przyznam się, że miałam obawy co do tego występu... Embarassed

Po prostu nie mogłam sobie wyobrazić Kuby wśród tego towarzystwa (czyt. B27 czy KC), ale na szczęście byli też chłopcy z BH i PIN-u. To trochę podnieśli poziom Wink

Realizacja była fatalna: zbliżenie na biust KC, czy na bronsoletę Lamperta było naprawdę pretensjonalne.

Ale występ Kuby mi WSZYSTKO wynagrodził Very Happy

Na początku sama byłam w stresie, bo wejście chyba nie takie, jak miało być, ale... potem: rozbujało się! To naprawdę czuć, kiedy artysta się stresuje, bo słuchaczom się to udziela. Mi przeszło po pierwszej zwrotce i cały występ byłam spokojna, rozbujana i zasłuchana, a nawet... miałam czelność sądzić, że Kuba zdobędzie nagrodę Very Happy

Btw, skąd Kuba wytrzasnął taki hot-chórek? Laughing

Wygrana BH nie ziębi mnie, ani nie grzeje, ze względu na banalność piosenki (mają lepsze!). Choć wolałam, żeby to oni zgarnęli nagrodę niż CK albo BC. Co do M. Sadowskiej, zgadzam się z Ogs i napiszę (może przesadnie), że to "kościół, w którym nie ma Boga" Rolling Eyes

Szkoda...

czendo

... a do tego J.Sł. się duchowo rozwinął, a tutaj nie wiadomo jak będzie Laughing

Monikaa

Aki, mercy ja czasem nie czaję tych skrótów. CK? BH - Button Hackers, ale CK? KC - Kacha Cerekwicka. Nie wiem no co to CK?

i Kto to J. Sł. ale pewnie nie znam... Confused

A co Pani Marii to wcale nie było przesadne tylko celne jak nic Cool

akinomka

Monikaa

Co Juliusz Słowacki czy co?? Nic nie kumam Rolling Eyes

czendo

Tak, Słowacki Smile

Kompletnie nie pamietam, czy to z Godziny myśli Laughing

, ale jeśli tak, to godzinka myśli by się Marii S. przydała przed wyjściem na scenę Twisted Evil

akinomka

CGM jak zwykle nie zawiodło Smile

Fotki:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

ogs

jeeee!!! Aki jestes bossem! Cool

duża buźka:*