|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monikaa
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 0:13, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Na obronę Kuby: ja mu się nie dziwię. Po pierwsze nie powinien dawać nr więcej niż jednemu człekowi, jak ał to pożałował bo za dużo sie dobijalo pewnie... No sobie wybrał taką Czendo na "Łacznika", względnie po prostu jakoś polubil i juz.
I faktycznie - bardzo dobrze ze jest ktoś taki.
Czy Ty nam Czendo zdradzisz jak to się zaczęło? Bo mnie to nieukrywam ciekawi strasznie. To generalnie nie jest takie łatwe, zeby artysta komuś zaufał, nawet jeśli to jest fan... Tylko może między Wami było coś takiego jak między mną i KK, że my praktycznie od pierwszych słow złapaliśmy full kontakt, jakbyśmy się znli od zawsze.
Czasem tak jest - acz bardzo rzadko chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
czendo
Mikrofon Badacha
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 1:20, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, kurczę, nie chcę się kreowac na kogoś, kim nie jestem, dlatego nawet nic nie pisałam o tym wcześniej, teraz jakoś tak wyszło...
Nie wiem, może ja mam szczęście do ludzi... Zależało mi na Poluzjantach i marzyłam o ich koncercie, i KB zgodził się, żeby ktoś podał mi jego numer. Faktycznie od pierwszych słów rozmawiało mi się z nim bardzo dobrze, pewnie także dzięki paru moim wsypkom które go rozbawiły i sprawiły, że dzięki sporej ilości śmiechu ten kontakt jest taki miły..
Ale nie jest to żadna więź osobista, raczej coś sympatycznego po prostu, oczywiście bardzo fajnie zboczyć czasem z tematu, ale główną osią rozmów jest próba zorganizowania koncertu, nasze fanowskie tęsknoty i jakieś plany KB.
PS A co do wsypek - to przydarzyło się, że zadzwonił do mnie B. Maseli, żeby podpytać, jak mi się z tymi Poluzjantami udaje, a ja akurat myłam zęby i miałam usta pełne pastowej piany - kiedy mama zawołała mnie do telefonu, pobiegłam jak stałam, i słysząc jego głos w słuchawce... co miałam zrobić? połknęłam całą tę pastę całą paszczę piany to się nazywa poświęcenie dla sprawy !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Pon 2:52, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zawsze twierdziłam,ze wszedzie trzeba pchac sie drzwiami i oknami .brawo Czendo,za poswięcenie z pastą
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:57, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
O! No proszę, nie ma to jak mieć wtyczki tu i tam Czendo, gratuluję odwagi i zaangażowania. Właściwie po co Kuba ma czytać forum (pewnie i tak by się nie połapał co i jak, bo mały burdelik tutaj mamy ), skoro Ty służysz informacją
|
|
Powrót do góry |
|
|
olaba
Klawisz fis dwukreślne Małego
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Pon 10:40, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ola napisał: |
nie ukrywam, ze bardzo zazdroscimy kontaktow a Kejem Bi... wlasnie w okolicy akcji "KRASNYSTAW" rozmawialam z Olaba i mowila, ze on nie bardzo kom odbiera i dodzwonic sie do niego jakos nie bardzo mozna... |
hehehe no tak. Ale jak probowałam sie do niego dodzwonic przy okazji koncertu ktory mial byc w Rybniku i tradycyjnie byl problem z info to juz sie poddalam po ktoryms tam razie ale Kubek byl na tyle mily ze oddzwonil poznym wieczorkiem (niestety koncertu nie bylo )ale oczywiscie zapracowany akurat cos robili z klipem do "Ona czyli ja" heheh przynajmniej sobie posluchalam:D a co do smskow to przynajmniej dla mnie tez jest zabawnie z jego odpisywaniem
a co do Krasnego....to jakos powiem Ci Olu ze wolałam poczekac do ostatniej chwili z dzwonieniem do niego bo jakos tak mialam przeczucie ze nic z tego nie bedzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|