|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:20, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ogs napisał: | no ja do polsatowskich podbijaczy tez nie należę, bo program nie robi na mnie wrażenia i przyznam szczerze, nudzi mnie jego oglądanie na zywo...
|
Jeden koncert był naprawdę ciekawy. 4-ci albo 5-ty, już nie pamiętam, ale miło się słuchało i oglądało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
odi
Sekwencer Jabca
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 5/7 Poznań.
|
Wysłany: Śro 9:49, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ola napisał: |
ja tam ogladalnosci w Polsacie nie podbijam... nie mam pojecia jak go ustawic w moim telewizorze ;p...hehehhehehe |
ogs napisał: | no ja do polsatowskich podbijaczy tez nie należę, bo program nie robi na mnie wrażenia i przyznam szczerze, nudzi mnie jego oglądanie na zywo... |
A ja, dla odmiany, zwykle oglądam coś innego/robię coś innego, tylko działam kciukiem, przełączając na Polsat, żeby zobaczyć Piotrka, Matuesza, no i czasami tego całego Nicka, który ostatnio wykonał "I feel good" i było fajne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ice_tower17(klupper)
Tak po prostu
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mordor
|
Wysłany: Sob 13:22, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie wczorajszy występ Piotrka był powalający, choć przyznam ze nie jestem jego fanem. Mateusz jak zawsze genialnie, depcze wszystkich po kolei;)...w tym programie najwiekszą perełką jest chyba martyna, głosik ma miodowy, słucha się z przyjemnością. Kibicuje Mateuszowi od początku ale jak sie to skonczy,,,to będzie niespodzianka dla wszystkich.
kawałek "chodź pomaluj moj swiat" był genialny (chodzi mi o aranz) Sztaba zrobił z tego muzyke do jakiegos filmu...perfect!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
odi
Sekwencer Jabca
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 5/7 Poznań.
|
Wysłany: Sob 14:14, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze, a mi się właśnie Piotrek nie podobał tym razem. Sama nie wiem dlaczego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:35, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A ja po wykonaniu Mateusza mam jakiś niedosyt... Może tu chodzi o to, że śpiewa on dobrze technicznie, ale mam problemy ze zrozumieniem o czym jest piosenka, którą wykonuje. Po prostu nie wkłada w to serducha. Piotrek - super - zważyszy, że falsetem do tej pory naprawdę nie śpiewał, a tu proszę bardzo
I też nie ma pojęcia jak to się skończy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KriSLee
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 9:46, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie, bo nie pamiętam o co tam właściwie chodzi ? Konkurują o jakiś kontrakt płytowy czy coś takiego ?
A tak ogólnie to mam takie spostrzeżenia, ciekawe czy się z nimi zgodzicie.
a) Zacząłem oglądać regularnie Fabrykę Gwiazd w tygodniu, gdy odkryłem, że tak naprawdę dreszczy można doświadczyć gdy oni śpiewają 'na żywo', z samy fortepianem. Bo tam w tych 'pokojach' słychać wyraźnie ich głosy, słychać tak jakby się tam było, jakby śpiewał obok mnie. Słychać każdy szept, oddech, szmer głosu no i ten bas. Po prostu słychać ich głosy tak..tak..bezpośrednio i dzięki temu jest ten niesamowity efekt. Natomiast na gali :/ to wszystko znika, masa instrumentów, ludzie, scena, wszystko trzeba nagłośnić, wyrównać częstotliwości żeby i głos i instrumenty były dobrze słyszalne i dużo częstotliwości na które składa się głos znika...i znika efekt. Przykład - pierwszy raz gdy mnie olśniło i zauważyłem ten efekt to Melosik i "Jenny" - wersja koncertowa nijaka, za to w Akademii jak to zaśpiewała tak sobie z pianinem tylko - to się zawiesiłem Aż. Czy np. ostatnio Lasota i "Kiss from the rose", gdy usłyszałem to pierwszy raz jak śpiewał w pokoju i była tylko Agata - to był efekt, na koncercie :/ było już normalnie, zwyczajnie, nijak.
b) Co do wrażliwości Krautwursta, to myślę, że trzeba poczekać aż będzie miał jakąś piosenkę w stylu...'ballady' - na razie ma po prostu takie żywiołowe, albo optymistyczne pieśni gdzie trudno pokazać wrażliwość - ale ja wierzę, że on potrafi u podstaw mojej wiary leży piosenka "Wojna" z The Positive
c) Był Wydra i powiedział mniej więcej coś takiego, że IDOL dał mu to, że mogła go poznać bliżej(jego osobowość, to jaki jest naprawdę)cała masa ludzi i to samo ma dać Fabryka Gwiazd uczestnikom. I moje pytanie to czy to właśnie o to chodzi ? Jeśli powiedzmy ostatecznym celem bycia 'piosenkarzem' jest zarabianie na życie - ludzie powinni 'kupować' go za to jakie ma piosenki, jaką muzykę 'podaje' czy za to jaki jest, co lubi i jak się zachowuje w życiu prywatnym ? I nagle to nie jest konkurs na śpiewanie tylko konkurs osobowości Nie kto lepiej śpiewa, tylko kto jest .."fajniejszy"
d) Zakładam, że Sztaba nie miał na myśli wiochy i nie chciał zrobić kolejnego programu typu Reality Show, gdzie im więcej brudów wylezie i będzie się działo za kulisami tym ciekawiej - i wydaje mi się, że od ostatnich dwóch, trzech gal tak jest. Tzn. więcej słyszałem o aferach związanych z dziecinnymi humorami w komisji niż wśród uczestników. Tam już po prostu zostali 'normalni' ludzie ? Chociaż, często komentarze narratora są niepokojąco tendencyjne - jakby na siłę szukały w zwykłych faktach drugiego dna i podtekstu - ale tłumaczę to sobie jako próbę żartu itd.
Co wy na to ?
Ostatnio zmieniony przez KriSLee dnia Pon 9:49, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:00, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
KriSLee napisał: | No właśnie, bo nie pamiętam o co tam właściwie chodzi ? Konkurują o jakiś kontrakt płytowy czy coś takiego ? |
Tak, nagrodą jest nagranie płyty ze Sztabą.
KriSLee napisał: | Co do wrażliwości Krautwursta, to myślę, że trzeba poczekać aż będzie miał jakąś piosenkę w stylu...'ballady' - na razie ma po prostu takie żywiołowe, albo optymistyczne pieśni gdzie trudno pokazać wrażliwość - ale ja wierzę, że on potrafi u podstaw mojej wiary leży piosenka "Wojna" z The Positive. |
Śpiewał "Sorry it seems to be the hardest word" i było naprawdę ok. Też lubię "Wojnę". Ale myślę, że nie tylko w balladach wrażliwość da się pokazać.
KriSLee napisał: | Chociaż, często komentarze narratora są niepokojąco tendencyjne - jakby na siłę szukały w zwykłych faktach drugiego dna i podtekstu - ale tłumaczę to sobie jako próbę żartu itd. |
Narrator jest spoko i widać, że komentarze są opracowane z przymrużeniem oka. No chyba, że ma się naście lat i wszystko bierze na poważnie. Mi się te podteksty podobają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Pałeczka do perkusji Lutka
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki Śląskie
|
Wysłany: Śro 13:06, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
KriSLee napisał: | Chociaż, często komentarze narratora są niepokojąco tendencyjne - jakby na siłę szukały w zwykłych faktach drugiego dna i podtekstu
Co wy na to ? |
popieram !! Jak jeszcze raz zobaczę / usłyszę o romansach Piotrka to chyba wyjdę z siebie i stanę obok.
Ale tak to jest w tych programach - trzeba włożyć Ludzi w jakieś ramy
Mnie natomiast ciekawi, co zrobi Mateusz z utworem "Wakacje z blondynką". większego gniota to juz chyba nie mógł dostać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mila
Gość
|
Wysłany: Śro 13:50, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo obejrzałam wczorajszy odcinek akademii. I padłam. Okropny jest ten program. Narrator raczej nie jest zaprogramowany na puszczanie oka. I z muzyką to ma tyle wspólnego co ja z piłką nożną (obejrzałam w życiu dwa mecze). Jak jeszcze patrzyłam na Fabrykę we wrześniu to miałam nadzieję, że się rozwinie, zmieni. A tu klops.
Nie wiem co Mateusz zrobi z tym kawałkeim, ale zachowuje się żałośnie. Obrażanie wszystkiego i wszystkich wychodzi mu wyśmienicie. Skoro uważa, że jest już taki wspaniały to po jaką cholerę wziął udział w tym programie? Tylko po to, żeby się wypromować? To współczuję.
No jestem, jestem zła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Pałeczka do perkusji Lutka
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki Śląskie
|
Wysłany: Czw 8:33, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tu utniesz - tam przypniesz i jak napisałm wsześniej każdego można wpasować w ramkę.
Więc tak sobie wymyslili - Mateusz K. wie wszystko najlepiej, Nasz Piotruś D. to kochliwy facet , Marta - płacząca Królewna itd
Najwżniejsze, że faktycznie każdy z uczestników niesie inna wrażliwość i wrato zobaczyć ich występy na Gali . a co pomiędzy ... sztuczki montażysty
|
|
Powrót do góry |
|
|
remusik
Naczelny Canonowicz
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 11:30, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sądząc po losie wygranych z poprzedniej wersji polsatowego show - IDOLA nie ma to na prawdę znaczenia, kto wygra, tylko to jak Ci ludzie są gotowi na to, żeby po wyjściu z programu pociągnąć na fali popularności i nagrać dobrą, a nie jakąś płytę, a potem kolejną. Jak często kariera takich "Idoli" kończy się na jednym utworze granym przez dwa miesiące w radio? Choć chciałbym wierzyć, że jako iż pod płytą wydaną po wygranej w Fabryce podpisuje się Adam Sz, a nie jak w Idolu wytwórnia BMG, będzie to płytka wartościowa.
Dwa ostatnie numery Piotrka jak dla mnie rewelka. Słucham już ...nasty raz Podoba mi się też wrażliwość i autentyczność w wykonaniach Martyny. Szczególnie Jenny i Eternal flame. Co do Mateusza, to ma zawodowego "czuja" w śpiewaniu, ale zgadzam się w 100% z tym oto postem AKI
akinomka napisał: | A ja po wykonaniu Mateusza mam jakiś niedosyt... Może tu chodzi o to, że śpiewa on dobrze technicznie, ale mam problemy ze zrozumieniem o czym jest piosenka, którą wykonuje. Po prostu nie wkłada w to serducha. Piotrek - super - zważyszy, że falsetem do tej pory naprawdę nie śpiewał, a tu proszę bardzo
I też nie ma pojęcia jak to się skończy... |
Mam też wrażenie, że Mateusz czasem przedobrza, za dużo chce wyśpiewać, tak jak np. w "Something got me started" pod koniec to "ozdobniki" No jak dla mnie ta końcówka powaliła cały kawałek.
Co by nie mówić, największą lipą w tym programie są jurorzy (no może oprócz M. Dutkiewicza) poziom komentarzy poniżej mojego poziomu przyswajalności
Kciuki zatem zaciskamy za Piotra i jego jutrzejsze falsety!
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:33, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Marta napisał: | Tu utniesz - tam przypniesz i jak napisałm wsześniej każdego można wpasować w ramkę.
Więc tak sobie wymyslili - Mateusz K. wie wszystko najlepiej, Nasz Piotruś D. to kochliwy facet , Marta - płacząca Królewna itd
Najwżniejsze, że faktycznie każdy z uczestników niesie inna wrażliwość i wrato zobaczyć ich występy na Gali . a co pomiędzy ... sztuczki montażysty |
O właśnie, producenci wiedzą lepiej, kto jest kto, a samym uczestnikom nic do tego Nie ma co się łapać na te pułapki montażowe, tylko wyszukiwać smaczki, np. jak wczoraj w próbował Nick - super!
Ciekawe jest to, że w finale będzie 5 uczestników... czyli jeszcze 3 gale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ice_tower17(klupper)
Tak po prostu
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mordor
|
Wysłany: Sob 11:05, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Najbardziej przykre jest to ze "szanowny" pan Bisiorek wraz z nie mniej "szanownym" Tede swoim jednym głosem mogą zadecydowac kto usiądzie sobie na sofie i zostanie a kto przejdzie. To jest poprostu nie fair. np wczorajszy występ Mateusza był GENIALNY- zadnej fałszywej nutki, interpretacja świetna i jeszcze wkład w aranz...miód! Niestety panu Bisiorkowi nie podobało sie co? jego BUTA:/ to ze ktos wkłada w swoją muzyke ile tylko moze i nie daje sobie wejsc w dupke to nie znaczy ze jest arogancki i butny. Totalna porazka ze strony jury. I teraz pretendenci do najwyzszej nagrody grzeją ławki...to sie mija z celem.
Oj Tede..."Timbarland by sobie żyły podciął"! brawa dla Sztaby:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betulah
Tak po prostu
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk-------->Kraków
|
Wysłany: Nie 0:44, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z przedmówcą w 100%
mam ochotę zbojkotować fabrykę i nie obejrzeć ani odcinka.
jakie oni mają prawo oceniać uczestników jako ludzi...?
Umiejętności- owszem. ale cechy charakteru...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 9:56, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no własnie maja, bo taka jest idea tego programu...FABRYKA GWIAZD,jak sama nazwa wskazuje 'produkuje' przyszłe gwiazdy estrady
Po to ta cała akademia, zajecia z psychologami, choreografami, nauczycielami spiewu itp. Takze jury jak najbardziej ma prawo oceniac ich po charakterach, bo to tez ma znaczenie.Oczywiscie,to moze wydac sie niesprawiedliwe, ale talent w przypadku sukcesu komercyjnego, to tylko jakies 20% ze 100%.Reszta to praca, praca i jeszcze raz praca...i czasami znajomości
Idea programu szczytna-stworzyc osobe, która od razu poradzi sobie w showbiznesie,nawet rzucona na głęboka wodę....tylko,że idea owa trafiła chyba na niezbyt podatny polski grunt...Mam wrażenie,że producenci programu, mysleli,że formuła obroni sie sama, skoro odniosła sukces w innych krajach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|