|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola
Prezesowa Loży Szyderców
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
Wysłany: Pią 12:33, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czendo napisał: |
Nawet takie Mosqitoo (z szacunkiem dla fanów M.) wydało 2 płyty. A nie wydaje mi się, żeby to był super hiper oryginalny zespół z wielkim zapleczem finansowo-fanowskim. |
dla scislosci z zapleczem finansowo-promocyjnym Kayaxu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Pią 12:47, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Herr B. napisał: | poszukajmy sensownego rozwiązania (sponsor, wydawca, zagraniczny label) |
wiesz co słabo mi sie juz robi,jak za kazdym razem w swoich postach piszesz o sianie i sponsorze...bez wzgledu na to czego ten post dotyczy.wiem,ze na tym swiat sie kreci,ale bez jaj...dolary za nich płyty nie nagraja,sami musza dojsc do tej decyzji.
Co do grania w "durnowatych teleturniejach"...jesli ktos mysli,ze im to sprawia niesamowita frajde i daje spełnienie i satysfakcje zawodowa,to ...to nic nie powiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herr B.
Tak po prostu
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:50, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ogs napisał: |
wiesz co słabo mi sie juz robi,jak za kazdym razem w swoich postach piszesz o sianie i sponsorze...bez wzgledu na to czego ten post dotyczy.wiem,ze na tym swiat sie kreci,ale bez jaj...dolary za nich płyty nie nagraja,sami musza dojsc do tej decyzji. |
hehe, no przecież opcja "psycholog motywacyjny" (załatw jakiegoś za darmo ) tez u mnie istnieje...
a skoro nie jest problemem "czy się sprzeda" to co jest, po co petycja?
bez promocji $, bez inwestycji w studio $, bez masteringu $, bez $ na tłoczenie płyt, bez $ na klip, bez trasy $, to ja nie widze tej płyty... niestety, no chyba że panowie mają $, ale nie wydadzą (aaa dlaczego?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herr B.
Tak po prostu
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:52, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ola napisał: | czendo napisał: |
Nawet takie Mosqitoo (z szacunkiem dla fanów M.) wydało 2 płyty. A nie wydaje mi się, żeby to był super hiper oryginalny zespół z wielkim zapleczem finansowo-fanowskim. |
dla scislosci z zapleczem finansowo-promocyjnym Kayaxu |
właśnie...
że o Pani Okupnik jako support przed RS też nie wspominając
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Kostka od gitary Maciołka
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa-Wesoła (StM)
|
Wysłany: Pią 13:58, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czendo napisał: |
Ale to pokręcone jednak. Nie sądzicie?... |
Ja nie mówię, że to nie jest pokręcone, ale czasem pokręcone rozwiązania są jedynymi skutecznymi. Wolałabym (jak pewnie każdy) spokojnie siedzieć i czekać na drugą, trzecią i kolejne płyty, wiedząc, że będzie je dzielił określony przedział czasu i że na pewno się pojawią.
Ale w tym wypadku to jest jakoś takie pokręcone ze wszystkich stron. I ze strony zespołu, i fanów, i sponsorów, i wydawców.
Bo zespół nie nagrał, bo fani wciąż czekają, zamiast ich olać, bo tyle ważnych ludzi lubi Polu, ale nikt jakoś się nie wyrywa, żeby ich wesprzeć finansowo, no i żadna firma fonograficzna nie zabija się o możliwość wydania tej płyty pod swoim sztandarem. Chyba, że jest inaczej i płyty nie ma, bo się po prostu chłopakom nie chce nad nią pracować i już. A wtedy nic nie pomoże, nawet bogaty sponsor z blond włosami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herr B.
Tak po prostu
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:24, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Agnes napisał: |
Ja nie mówię, że to nie jest pokręcone, ale czasem pokręcone rozwiązania są jedynymi skutecznymi. |
no właśnie, o to nam chodzi, o skuteczność
albo zespól chce i oczekuje pomocy, powie jakiej a my coś wymyślimy
albo nie chce ...i się nam repertuar argumentów kończy, nie to nie, bo nie... trudno
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:43, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Herbatnik ma rację potrzeba 600 miliardów grajcarów, chęci, motywacji.
Dlaczego petycja nie miałaby być małą cegiełką właśnie ku motywacji?
Panie Wstrząs, sam wymyślasz jakieś przedziwne rozwiązania (szalone jak diabli, petycja to pikuś przy nich), a petycja się Panu nie podoba, bo to nie zostało z Panem uzgodnione? Jacie, skąd mam wiedzieć, kogo to interesuje, a kogo nie. Zechciało Ci się programów z TV, zadzwoniłeś i już. Nie musiałeś tego ze mną uzgadniać, bo po co. Jest demokracja, każdy robi to co chce. Nie mam Ci tego za złe, bo niby czemu miałabym mieć? Jakbyś potrzebował mojej pomocy czy rady to służę. Przy petycji jest mniej roboty technicznej, więc o pomoc nie prosiłam. Merytorycznie wszyscy w mailach zostali poproszeni. Odzew był. Teraz cała robota w rekach fanów. Kto chce to sie wpisze, kto nie, to nie. Jak sam napisałeś: "nie to nie, bo nie... trudno".
Gdy wysyłałyśmy maile z prośbą o argumenty, Ty mi wskazałeś stronę z petycjami online, więc zaiskrzyło Ci w głowie, że coś można z tego zrobić. Ja wiem i jestem Ci wdzięczna za te wstrząsy na forum, ale trzeba być konsekwentnym w swoich słowach. Nawet jeśli to tylko w necie i na jakimś tam forum dla internautów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dvandva
Tak po prostu
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:31, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Klara napisał: |
Ps pieniadze zarabia sie na koncertach i idiotycznych teleturniejach - proza zycia trzeba cos zjesc, ubrac sie i kupic sprzet - warsztat pracy -
na plytach sie raczej nie zarabia... przynajmniej w Polsce |
Oczywiście - dlatego napisałem, że mają do tego prawo. To kwestia podjęcia pewnej decyzji - ale do tego trzeba dojrzeć. Ktoś napisał, że nie są szczęśliwi z powodu tych teleturniejów... To jak nie są to niech to zmienią. Ja właśnie wyjeżdżam do innego miasta i rzucam dobrze płatną pracę bo mam jej dość. Ale do tego potrzeba zdecydowania, szczerości i odpowiedzi na pytanie co chce w życiu robić. A to już wymaga niekiedy poświęceń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Herr B.
Tak po prostu
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:01, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
akinomka napisał: | Herbatnik ma rację potrzeba 600 miliardów grajcarów, chęci, motywacji.
Dlaczego petycja nie miałaby być małą cegiełką właśnie ku motywacji? |
Nie mam w zwyczaju udzielać poparcia czemuś z czym się nie zgadzam, wcale nie uważam że "Polu jest najlepszym i najbardziej profesjonalnym zespołem grającym w Polsce"
Znam tyle przypadków ludzi bezkompromisowo wydających płyty z jeszcze mniej komercyjną muzyką kosztem wielu, wielu wyrzeczeń, że po prostu aż mi Was szkoda... krzywdzicie tym garstkę, najbardziej oddanych, bezkompromisowych prawdziwych muzyków
A Poluzjanci to są pączki w maśle...
Jak widzę o MS WiA Pani wie od O., ale zrobiłem to na własne ryzyko, wyszłoby to fajnie, skompromitowałem się - trudno
Jak widzisz jestem skłonny do wszelkich "odjechanych" pomysłów, niekoniecznie swoich... bo to mnie inspiruje
Ja biorę pełną odpowiedziałność za to co mówię i robię, dlatego nigdy nie robie czegoś wbrew sobie, nie potrafie...
Tak samo ze stowarzyszeniem, zadziałałem dość szybko, bo chce ew.w tym pomóc, ale to nie znaczy że chce w nim uczestniczyć - i jestem w tym max. konsekwetny, wobec siebie, przede wszystkim.
Może bym się bardziej angażował gdyby Przemo chciał wydać płytę z Ewą Sonnet
Podpisałbym się pod czymś, co ma konkretnego adresata, z czym się zgadzam, dla mnie są ważniejsze rzeczy w życiu, mi nie zależy na drugiej płycie, i nie mi powinno na niej zależeć najbardziej. Tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jatoja
Gość
|
Wysłany: Nie 1:03, 05 Sie 2007 Temat postu: Tak jest |
|
|
Przykre to, ale podpisuję sie pod dwiema wypowiedziami nade mną. Przykre, bo lubię muzykę Poluzjantów, ale nie jest mi przykro do tego stopnia, by nie spać po nocach. Wydadzą płytę, ok, pewno posłucham, nie wydadzą, ich sprawa. Będę z tym żyła
Przykre jest co innego. Polska ma wielu wybitnych instrumentalistów, muzyków. Ale w Polsce z reguły nie lubi się, nie ceni tego typu muzyki. To fakt. Wybitny Krzysztof Misiak, studiujący jako chyba jeden z niewielu Polaków w samym Berkley College of Music, czy Krzysztof Ścierański albo Marek Raduli. To nisza, uważam że są to niedocenione talenty, ale mimo to coś robią. Koncertują, wydają swoje płyty.
Wiem, ze trzeba za coś żyć i miec na dopbry sprzęt, czy inne zabawki. Proza codzienności jest normalną sprawą. Ale proza a kicz, to dwie rózne historie. Ostatnio panowie P są kiczowaci w tym co robią. Tylko Żaczek coś zrobił swego, dobra płyta Piotrze , tak trzyjać! Reszta woli teleturnieje, wino spiew i kobiety a pan Żaczek ma i jedno i drugie , a przy tym skromny jest Nie mają czasu na płytę swoją, na swoje projekty dlaczego więc mieliby mieć czas na nagranie płyty razem?
To wyrobnicy, rzemieślnicy dobrzy, jak nie najlepsi w kraju, ale nie artyści. Artyści tworzą coś swego.
Jestem dorosłą kobietą, a nie zaślepioną grouppies i histeria, czy namawianie kogoś do czegoś, czego ten ktoś nie chce, nie jest w moim jest stylu.
Pozdrawiam i życzę więcej dystansu, bo przez takich fanów zamiast skrzydeł panom rosną rogi i nie chce się nic...
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:02, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Co punkt siedzenia, to punkt widzenia...
Po pierwsze: sprawa "namawiania"... nikt nikogo nie nagabuje do podpisania tej listy. Wszystko jest czynione dobrowolnie. 100 osób z tej listy nie znam, więc jak miałabym ich nagabywać? Topic ten powstał dlatego, aby KTO CHCE mógł się z petycją zapoznać i aby w ogóle wiedział, że taka istnieje, a potem zdecydował CHCE się wpisać CZY NIE. I tyle.
H., dzięki wielkie, bo wreszcie ktoś podał konkretny powód dlaczego nie chce się wpisać. Masz prawo tak uważać. O to właśnie chodziło, żeby o petycji dyskutować, a nie komukolwiek wyrzucać, że się nie wpisali. Jesli ktoś pomyślał inaczej, to już za to nie odpowiadam..
Jatoja, nie wiem czy miałaś mnie na myśli w sprawie tego "niespania po nocach", ale jeśli tak, to się nie martw. Jeśli "nie mogę spać w nocy" to z innych powodów Forum i sprawy z tym związane traktuję jako rozrywkę i gdyby miałaby mnie to denerwować, czy zanadto absorbować, to nie spełniałoby swojej funkcji. A histeria również jak to napisałaś "nie jest w moim stylu", więc spoko...
jatoja napisał: | Pozdrawiam i życzę więcej dystansu, bo przez takich fanów zamiast skrzydeł panom rosną rogi i nie chce się nic...
|
W tym jestem skłonna uwierzyć i przyznać Ci rację, że może tak jest i tutaj. Są miejsca w necie, gdzie mnie też pewnych osób wypowiedzi denerwują, bo się nadzwyczajnej w świecie "mądrzą" i uważam, że brakuje im dystansu. Wynika to z faktu, że szerzej pojmują każdy problem, bo znają jego źródło. To z kolei wynika z czystego "interesowania się", jedni zbierają znaczki, kolekcjonują puszki, chodzą na mecze, jeżdżą na rowerze, a ja mam takie hobby (nie jedyne, ale jedno z tych ciekawszych) ). "Interesuję się", prowadzę forum, jak mam koncert "pod nosem" to pójdę, ale czy to znaczy, że jestem "zaślepioną grouppie"?
A że panom rosną rogi? Fani raczej za to nie odpowiadają, taka chyba już ich natura. Wiadomo, że w przyrodzie panuję niezmiennie prawo grawitacji i jeśli wiosną były pełne sale na koncertach, to nie znaczy, że jesienią tak będzie. Jeśli na forum zarejestrowało się 300 osób, to nie znaczy, że tyle samo się wpisze na petycję Jeśli kiedyś przez parę lat Poluzjanci byli lubiani (za swoje żarty o niewydawaniu 2 płyty), to za chwilę będą za to coraz bardziej krytykowani. To jest normalny stan rzeczy, jeśli się o to nie zadba, jeśli panowie czegoś z tym nie zrobią to tak właśnie będzie.
Po drugie: co do profesjonalizmu muzyków... Pisząc "najbardziej profesjonalni" osoba, która podała ten argument miała na myśli "najbardziej profesjonalny skład". Wiadomo, że w Polsce są wybitni artyści i trudno stwierdzić, którego talent jest większy. I tak znowu można wyliczać: Kuba czy Mietek? Żaczek czy Kubiszyn? Maciołek czy Napiórkowski? Luty czy Dąbrówka? (podaję tylko muzyków zbliżonych wiekowo, choć Kuba o dychę młodszy jest od Mietka, ale mniejsza o to ). Każdy jest inny, jeśli dla kogoś ten skład nie jest najbardziej profesjonalny - to jego sprawa i jego prawo do własnej opinii.
Akurat, mimo całego szacunku, K. Ścierańskiego nie słucham (bo po prostu to do mnie nie trafia, nie umniejszając wartości twórczości tego pana - chyba że liczyć Music Painters), nie wiem kim jest wybitny Krzysztof Misiak (ale słucham z przyjemnością i też chodzę na koncerty obecnego stypendysty Berklee College of Music - Adama Bałdycha). To super, że pracują (nie tylko w domku), wychodzą do ludzi, grają koncerty, wydają płyty, bo zapotrzebowanie jest! Są ludzie, którzy chcą słuchać takiej - choć trudnej - muzyki. Też bym chciała, żeby do Panów P wreszcie to dotarło...
Super, że ŻAQ wydał płytę i pokazał, że można Teraz wyda drugą i wszystkim zakurzy przed nosem I dobrze!
Ale się rozpisałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black_Ranger
Sekwencer Jabca
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz ;)
|
Wysłany: Nie 10:24, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
akinomka napisał: |
Super, że ŻAQ wydał płytę i pokazał, że można Teraz wyda drugą i wszystkim zakurzy przed nosem I dobrze!
|
widzisz... a w jego sprawie nikt petycji nie pisał...
chciał, to wydał drugą płyte. znalazł inspriacje, kruzejros i wydał - bez dodatkowych zachet.
a skład Polu 7 lat milczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
Boss Of All Bosses ;P
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:49, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Black_Ranger napisał: | akinomka napisał: |
Super, że ŻAQ wydał płytę i pokazał, że można Teraz wyda drugą i wszystkim zakurzy przed nosem I dobrze!
|
widzisz... a w jego sprawie nikt petycji nie pisał...
chciał, to wydał drugą płyte. znalazł inspriacje, kruzejros i wydał - bez dodatkowych zachet.
a skład Polu 7 lat milczy. |
No ZAQ tak "od razu" płyty solowej nie wydał... Raczej to późny debiut nie sądzisz? W każdym razie lepiej późno, niż wcale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jatoja
Gość
|
Wysłany: Nie 10:59, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie Akinomko, zwrot o nie spaniu po nocach, to luźne stwierdzenie, które mówi, ze jeśli płyta nie wyjdzie, to i tak będę spała dobrze i nie spędzi mi to snu z powiek ;- I ma na myśli mnie tylko, jestem daleka od przytyków personalnych, za duża jestem na to.
Swój post napisałam w jednym celu - aby uzmysłowić, ze czasem konstruktywna krytyka daje więcej niż wazeliniarstwo, czy akceptowanie wszystkiego co panowie P robią, bądź czego nie chcą robić
Bo nie jest tak czasem, ze bezkrytycznie większość fanów przyjmuje wszystko co oni zrobią? Przykład - strona Kuby. Przykład źle wykonanej pracy - ciemna, nieczytelna, a poza tym działa może jedna podstrona. Od miesięcy, wszędzie komunikat error. A zachwytów się naczytałam o niej, ze hej. Piania, zachwyty, bo Kuba ma stronę. Lepiej żeby nie miał, niż maila taką, bo wstyd. ale to moje Zdanie rzecz jasna.
Dla mnie ta petycja jest śmieszna, bo niby chcemy na poważnie do kogoś trafić, do dorosłych chłopów, a argumenty jakby pisały trzynastoletnie licealistki. To nie o to chodzi. Panowie sami muszą dojrzeć do tego co chcą, kim chcą być. Bo tak będą odbierani. A to , co to spowoduje. Ano uśmiechną sie pod wąsem, utwierdza w tym jak sa kochani, uwielbiani. I tyle... I wrócą do grania do kotleta.
Chciałabym by wzięli dupę w troki i zrobili dobrą płytę, by każdy zobaczył ze mamy do czynienia z artystami przez duże A. Ggdyby Kajah czy Chylińska nagle zaczęły śpiewać w teleturniejach zaraz by były głosy: wstyd, koniec wielkiej artystki, sprzedała się. Ale to my sami kreujemy swój wizerunek.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogs
Człowiek z kamerą
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnanesia
|
Wysłany: Nie 11:42, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kayah koncertuje w supermarketach i nie wydaje mi sie,zeby to było bardziej artystyczne doswiadczenie niz granie w teleturniejach.Ale nie o to przeciez chodzi w tej dyskusji...Z tymi rogami to prawda,ktos chyba za bardzo przyzwyczaił sie do tego,ze fani zawsze sa i beda z tym zespołem.I,ze zawsze zrobia cos,zeby jeszcze bardziej ich zaskoczyc.
Dlatego Herbatnik,Twoje posty o tym,ze przed wszystkim trzeba znalezc sponsora...gdyby była inicjatywa,płyta mogłaby byc wydana przez twór zwany Poluzjanci Records,bez pokaznej kabony w kieszeni.a tak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|